Kiszona dynia
Powoli, małymi krokami wchodzimy w okres jesienny, a zapowiedzią jej jak dla mnie są dyńki.
Dynia jest owocem, który uwielbiam przerabiać w swojej kuchni. Czynię ciasta, placki, zupy, zamykam również w słojach na zimę, marynując, konserwując w occie oraz we wszelkiego rodzaju chutneyach i konfiturach. Dynia jest fantastyczna i na słodko i na wytrawnie.
Dziś we wpisie pokażę, jak kiszę dynie. Fantastycznie wygląda w słoiku. Kiszę ją w krążkach wraz ze skórką, którą oczywiście uprzednio dobrze szoruję.
Kiszona dynia doskonale nadaje się jako przekąska, dodatek do lunchboksa i oczywiście barszczu, ale nie takiego z buraczków, a z kiszonej dyni. Cudny, kwaśny, pomarańczowy i pokiszony. Prawdziwie słoneczny barszcz. Przepis na niego oczywiście się pojawi.
Możesz użyć do kiszenia różnych odmian dyń. Ja uwielbiam bawić się w kuchni z dynią piżmową. Ma przepiękny kolor miąższu, wnętrze ma „gęste”, nie ma dużo pustych komór i łatwo pozbyć się z niej pestek.
Dlaczego kiszę dynie ze skórką?
Bo po pierwsze jestem leniem. Nienawidzę obierać dyni. 😀
Po drugie łatwiej mi się tak kisi. Zauważyłam, że finalnie w czasie procesu fermentacji skórka w ryzach utrzymuje miąższ i nie idzie całość w paćkę. Całej dyni do słoika nie upcham, ale krążki wyglądają w nim bardzo ciekawie i nieoczywiście. Walory estetyczne i ozdobne również są dla mnie ważne.
Wybieram dynie, które z łatwością przejdą mi przez otwór w słoiku, więc takie, co są długie i wąskie. Piżmową dynię, jeśli chcecie wybrać do kiszenia, wybierzcie tę, która ma delikatny meszek na skórce. Jeśli dynia piżmowa jest błyszcząca, oznacza to, że jest za wcześnie zebrana i jest zwyczajnie niedojrzała.
Jeśli chcesz dynię kisić w mniejszych kawałkach, obierz ją.
Do przepisu:
- 1 kg dyni
- 5 cm imbiru
- gałązka rozmarynu
- solanka (standardowo 1 litr wody i łyżka soli, ok 19g)
- łyżka miodu
Wyszorowaną dynię kroję na grubość 2 cm krążków. Umieszczam w słoiku warstwami, dorzucam imbir, również pokrojony w plastry, wtykam gałązkę rozmarynu i całość zalewam solanką sporządzoną z wody, soli i łyżki miodu.
Jeśli w jakimkolwiek przepisie do kiszenia używacie miodu, to pamiętajcie, by rozpuścić go koniecznie w gorącej wodzie, bo naturalny miód zawiera m.in. dzikie drożdże, a te uaktywnione mogą Wam wywołać inny rodzaj fermentacji niż mlekowy. Wina tym razem nie będziemy tworzyć ;)
Najlepiej zagotuj litr wody. Do gorącej wody dorzuć łyżkę miodu i dobrze zamieszaj. Miód jest tylko dla smaku. Dynia i miód się lubią.
Następnie dorzucamy 19 g soli, czyli klasyczną łyżkę soli. Takim roztworem solankowym zalewamy słoik z dynią.
Zakręcamy i odstawiamy na tydzień. Po tym czasie możemy już się zajadać kiszoną dyńką lub też zrobić barszcz z dyni.
Możemy także przenieść słoik z kiszoną dynią do piwnicy i w środku zimy sobie o nim przypomnieć. Często miewam takie niespodzianki. Są niezwykle przyjemne ;)
Enjoy <3
Witam,
Można prosić o przepis na barszcz z dyni kiszonej?
Pozdrawiam
Oczywiście, chwilę cierpliwości 🙂 Będzie w następnych wpisach na blogu.
Cześć, czy z dyni Hokaido mam wyjąć pestki?
pozdro,
Kaśka
Zdecydowanie tak 🙂
Bardzo lubię ten blog.
Zrobiłam już buraki,marchew z tym że wcześniej ją poszatkowałam,,paprykę ale średnio mi wyszła, trochę za twarda dla mnie skórka.
Odkryłam natomiast świetny patent na kiszone buraki,podsmażyłam je z czerwoną cebulą i zrobiłam z nimi paszteciki do barszczu,są obłędne bo smakują jak kapusta .
Polecam,same bez pasztecików też świetne nawet na zimno.
Pozdrawiam Gracha
Bardzo się cieszę 🙂 <3
Cudny pomysł z kiszonymi buraczkami. Paszteciki. Szalenie mi się podoba 🙂
Co zrobić z dynią, która sfermentowała w zalewie słodko winnej , czy da się ją jakoś uratować ?
Jeśli dobrze sfermentowała to dobrze. Ja robię barszcz z kiszonej dyni 🙂 Jest świetny.