Zakwas z buraków
Klasyka klasyków jak to się mówi.
Bez niego nie wyobrażam sobie dobrego barszczu czy też chłodnika.
Zakwas jest także doskonałym napojem gaszącym pragnienie, już nie wspominając o jego właściwościach probiotycznych i zdrowotnych.
Wiele przepisów poleca zalanie buraków wodą. Oczywiście, tak można. Ja jednak wolę feerie i moc smaków, dlatego zakwas robię z soku z buraków. Nie rozcieńczam ich wodą. Tym sposobem mam bardziej konkretny w smaki i barwę zakwas, a finalnie barszcz.
Niestety burak nie jest warzywem szalenie wydajnym w soki, więc by mieć przyzwoity litr, potrzebuję na to jakieś 3 kg buraków.
Buraki dobrze umyte, wyszorowane i obrane wyciskam przez tłoczarkę, a sok poddaję fermentacji.
*Wiórki z buraków można dodać do soku w celu dodatkowej maceracji, by wyciągnąć z nich więcej, ale wg mnie nie jest to potrzebne. Nawet niewskazane, ponieważ ich drobinki ciężko domowymi sposobami okiełznać, by nie wypływały i nie były potencjalnym siedliskiem dla pleśni, które lubią się tworzyć na tym, co wystaje ponad taflę nastawu.
Do dzieła.
3 kg buraków wyciskam i tym sposobem uzyskuję półtora litra soku.
Łączę go z przyprawami jak czosnek, kilkoma kulkami ziela angielskiego, listkiem laurowym i koprem.
Dorzucam pół łyżki soli (ok. 8g).
Przelewam całość do dobrze wyparzonego i czystego słoja. Zakręcam zakrętką i co dzień wstrząsam zawartość.
Burak ma dość sporo cukru, więc fermentacja czasami jest dość burzliwa, ale tym się nie przejmujcie. Po kilku dniach mam gotowy zakwas. Fantastycznie musujący, pyszny i konkretny.
Pijam go rozcieńczonego z wodą i kilkoma kostkami lodu w gorące dni jako fajnego probiotycznego drinka. Na zdrowie <3
Enjoy <3
Od dawna chciałam zrobić zakwas, może w końcu się skuszę… mam tylko pytania o proporcje – orientacyjnie ile czosnku i obrany czy w łupinach? Podobne pytanie do kopru – w jakiej formie go dodać (o baldachy w zimę trudno) i orientacyjnie ile?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Podoba mi się pomysł zakwasu na samym soku!
Czosnek obieram i tnę na mniejsze części. Zdarza się w handlu czosnek źle przechowywany, który na piórach ma pleśnie. Z suszonym koprem rownież bywają takie historie. Należy wtedy uważać, by nie zarazić zakwasu pleśniami. Na litr zakwasu użyłam 5 ząbków czosnku, pół pęczka świeżego kopru i kilka nasion koprowych ze starego kopru.
Dziękuję 🙂
Dzień dobry,czy tłoczarka to dla Ciebie wyciskarka wolnoobrotowa czy sokowirówka? (czy też może jest to całkiem inna maszyna)?
Oczywiście chodziło mi o wyciskarkę wolnoobrotową, takiej u siebie używam 🙂
Słoik nie powinien być szczelnie zamknięty, tak ? Myślę, że takie info powinno się znaleźć w przepisie…
Każda kiszonka jest procesem beztlenowym. Ogórki gdy kiszę, to szczelnie w słoiku bo zanim przeniosę je do piwnicy to mi zapleśnieją 🙂