Hobak kimchi – kimchi z dyni
Jesień przyszła a wraz z nią sezon na dyńki.
Nogami już tupałam ze zniecierpliwienia, by zrobić hobak kimchi.
Długo się zastanawiałam nad tym, która dynia będzie odpowiednia do kimchi i po wnikliwej analizie koreańskich blogów kulinarnych, anglojęzycznych książek i przewertowaniu internetów, wybór padł na dynię piżmową.
Nie cierpię obierania dyni, bo czuję się przy tej czynności, jakbym uprawiała zapasy wrestlingowe. Dynia piżmowa ma jednak cienką skórkę i szalenie przyjemnie się ją obiera. Poza tym jest słodka, orzechowa i fajnie chrupiąca.
Połączyłam ją z kapustą pekińską i dodatkami towarzyszących kimchi.
Wybrałam piękny okaz 2 kg dyni piżmowej, jedną większą główkę kapusty pekińskiej i 4 solidne pęczki szczypiorku. To będą główne składniki w hobak kimchi.
Dodatkowo na sos do kimchi:
- pół pora
- główka czosnku
- 80 g imbiru
- 35 g mąki ryżowej z kleistej odmiany
- 170 ml wody
- 100 ml sosu rybnego
- jedna gruszka nashi
- łyżeczkę solonych krewetek seauejot
- dwie łyżki suszonych krewetek
- szklanka gochugaru
Dynia piżmowa całkiem przyjemnie poddała się zabiegom obierania ze skórki, za pomocą obieraczki do warzyw.
Przekroiłam ją na pół i wydrążyłam łyżką wszystkie nasiona i włókna.
Następnie pokroiłam w plastry i zasypałam 50g soli. Odstawiłam na jakieś 6 godzin.
Kapustę pekińską również pokroiłam w kawałki wielkości 4 × 4 cm, zasypałam 40g soli, przemieszałam i odstawiłam na kilka godzin, by puściła sok.
*Można zostawić przez noc.
Po kilku godzinach dynię i kapustę pekińską bardzo dokładnie płucze z nadmiaru soli i odsączam na sicie.
Przygotowuję pastę ryżową: odmierzoną ilość mąki mieszam ze 170 g zimnej wody i zagotowuję, często mieszając. Gdy zgęstnieje, ściągam z palnika, dorzucam szklankę ostrej przyprawy w płatkach gochugaru i odstawiam do ostygnięcia.
Pokrojony czosnek, gruszkę nashi i imbir blenduję z sosem rybnym, krewetkami i łącze z chłodnym kleikiem ryżowym.
*Jeśli chcesz by pałętały się w kimchi krewetki w całości, to nie blenduj ich, a tylko posiekaj lub tak jak są, dorzuć do warzyw.
Odsączoną dynię, kapustę pekińską, szczypior pokrojony w 5 cm pióra i posiekane pół pora łączę z pastą ryżową. Wszystko dokładnie mieszam, by całość warzyw była dobrze oklejona pastą.
Kimchi przekładam do ok. 5 litrowego słoja i zostawiam na jeden dzień w temperaturze pokojowej, by zapoczątkować proces fermentacji. Na drugi dzień słój z kimchi wkładam do lodówki, by tam przez następnych kilka dni i tygodni dojrzewało.
Kimchi dojrzewa z czasem, więc możecie je już pałaszować od pierwszego dnia jak sałatkę lub próbować co kilka dni, obserwując, jak dojrzewa, nabierając szlachetności i smaku.
Kimchi z dyni pachnie obłędnie, a smakuje wybitnie. Uważam, że cukinia i dynia świetnie się nadają do kimchi. Łatwo przejmują smaki tego, w czym je utopicie, a jeśli spojrzeć na aromatyczne dodatki towarzyszące kimchi…no to musi z tego wyjść esencjonalna petarda. Koniecznie zróbcie. Słodycz dyni mnie urzekła.
Enjoy the kimchi <3
Czym można zastąpić krewetki w wersji bezmięsnej?
Wywarem z wodorostów np.
W tym wpisie http://fermentowane.pl/wegetarianskie-kimchi/ piszę o tym jak zrobić bezmięsny wywar umami do wegetariańskiej wersji kimchi 🙂